Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

#61 2012-06-24 16:12:40

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x James

Przez chwilę patrzył w jego śliczne, błyszczące oczy.
-Co chcesz bym ci powiedział?- mruknął, opuszką palca przesuwając tuż nad jego prawą brwią. Kontynuował wędrówkę zsuwając palec na jego skroń i niżej, obrysowując kość policzkową, szczękę, aż w końcu zarysował kciukiem kształt jego dolnej wargi.
Chłopak wydawał mu się taki kruchy i delikatny jak porcelanowa laleczka.


Burn baby, burn.

Offline

 

#62 2012-06-27 19:45:50

James

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 842
Punktów :   

Re: Vipera x James

[kurwa, dawno nie pisała tu i zapomniałam co miał się zapytać! A to było na pewno coś zajebistego xD]

- Albo... Później. - Szepnął i wychylił się do góry by go pocałować. Tak bardzo mu się tu podoba. Mógłby tu zostać na zawsze.
- Teraz muszę Ci podziękować za pomoc.


"Za­bija­nie dla po­koju jest jak piep­rze­nie się dla cnoty. "           

                                                                                     Stephen King

Offline

 

#63 2012-06-27 20:14:32

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x James

[hahahaa. fail xD]

-Nie musisz robić tego teraz- mruknął, pochylając się do niego. Wprawdzie powiedziawszy chętnie spotkałby się z tą kruszyną kolejny raz. Ucałował jego słodkie usteczka by po chwili z pocałunkami przenieść się na linię jego szczęki i bok szyi. W końcu wtulił nos między słodko pachnącą trawę, a szyję chłopaka i przymknął powieki napawając się jego bliskością. Drago należał do tych osób, które źle znosiły samotność, a w życiu by się do tego nie przyznały. To stąd ta chęć bliskości z innymi osobami.


Burn baby, burn.

Offline

 

#64 2012-07-04 21:02:23

James

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 842
Punktów :   

Re: Vipera x James

- Nie? - Jest trochę zaskoczony, myślał, że smok chce go tylko przelecieć i cześć. Zamruczał gdy poczuł jak Drago zaczyna go całować, delikatnie, jakby czule.
- Jak miło... - Szepnął i zaczął głaskać go po włosach.


"Za­bija­nie dla po­koju jest jak piep­rze­nie się dla cnoty. "           

                                                                                     Stephen King

Offline

 

#65 2012-07-05 12:11:01

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x James

Objął go w pasie silnym ramieniem i przyciągnął bliżej siebie. Może i się nie przyznawał do tego, ale czasem taka bliskość bardziej mu odpowiadała niż szybki numerek w jakimś kącie mieszkania. Przez dłuższą chwilę leżał tak, napawając się bliskością elfa, aż w końcu stwierdzając że wystarczy tego, odsunął się od Jamesa i bez słowa podniósł się z trawy. Ruszył w stronę basenu, oświetlonego światłami umieszczonymi pod wodą, po drodze zrzucając z siebie ubrania. Pierwsza na ziemi wylądowała koszulka Drago, przez co elf mógł dostrzec wszystkie paskudne blizny na jego ramionach, plecach i lędźwiach. Gdy stanął przy brzegu zbiornika, rozpiął pasek, guzik i zamek spodni i bez skrępowania zsunął je razem z bielizną w dół. Wyplątał kostki z zawadzającego materiału i sprawnie wskoczył do wody, przepływając pod taflą ponad połowę basenu. Gdy się wynurzył, prychnął odgarniając włosy na tył głowy i odwrócił się w stronę Jamesa.
-Nie wchodzisz? Woda całkiem ciepła- mruknął, powoli podpływając do brzegu basenu.

Ostatnio edytowany przez Vipera (2012-07-09 09:51:53)


Burn baby, burn.

Offline

 

#66 2012-07-08 13:46:10

James

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 842
Punktów :   

Re: Vipera x James

Zamruczał gdy smok przyciągnął go do siebie. Leżeli tak jakiś czas, w ciszy, to wystarczyło. Jamie dawno nie czuł się przy kimś tak bezpiecznie, czuł że smok nie zrobi mu krzywdy. Nagle poczuł jak ciepłe ciało odsuwa się od niego. Spojrzał na niego ze zdziwieniem, ale po chwili oblał się rumieńcem. Drago ruszył w stronę basenu zaraz się rozbierze i to zaraz się stało. Chłopiec usiadł i z niemałym podziwem ogląda wspaniałe, naznaczone bliznami ciało smoka. Gdy wynurzył się z wody i zadał pytanie elf jakby obudził się z transu.
- Ju... Już. - Wstał i podszedł do basenu. Tam rumieniąc się strasznie zdjął ubrania, widział, że Drago go obserwuje i to uważnie. Ciało elfa jest drobne i kruche, to widać. Usiadł na brzegu basenu i włożył nogi do wody. Uśmiecha się nieśmiało. Nie wie dlaczego ten mężczyzna tak go onieśmiela. Nigdy taki nie był przy swoich klientach, ale nie. Drago nie zasługuje na miano klienta, jest za dobry, za czuły. Ale w takim razie kim jest?


"Za­bija­nie dla po­koju jest jak piep­rze­nie się dla cnoty. "           

                                                                                     Stephen King

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plwww.epodrozni.pl www.szynszylek.pl