Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

#16 2012-06-02 18:13:22

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Westchnął prosto w jego usta kiedy Aza zaczął ocierać się o niego. Zaczynał sobie przypominać teraz jak to było kiedyś...przy ich ostatnim spotkaniu.
Zabrał jedną rękę z pośladka mężczyzny i wsunął pod materiał koszuli muskając lekko jego skórę. Wiedział że nie może stracić panowania nad sytuacją, bo to źle się skończyć może, zwłaszcza że pamiętał co się stało niedawno. Oderwał się od jego ust by nabrać powietrza do płuc.
Czuł że już jego oczy zaszły lekką mgiełką. Pochylił głowę i zaczął znaczyć szyję Aza lekkimi pocałunkami w między czasie przesunął paznokciami po plecach anioła.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#17 2012-06-02 18:15:36

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Odchylił głowę ku tyłowi i roześmiał się melodyjnie, przenosząc znów dłonie na barki mężczyzny.
- O co chodzi? Tym razem nie chcesz ponieść się pasji? - zapytał, przymykając powieki, by wyraźniej czuć dotyk ciepłych warg. - Nie powiesz mi chyba, że ostatnim razem było aż tak źle...? - wymruczał, prężąc plecy, gdy po skórze przejechały paznokcie Azazela.


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#18 2012-06-02 18:34:05

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Przesunął czubkiem języka po jego szyi tuż pod szczęką.- tym razem nie mogę..- wymruczał tym seksownym, nieco zachrypniętym głosem.- czy ja ci kiedykolwiek mówiłem że było źle ? - mruczał ciągle co wyraźnie pokazywało że lepiej być nie mogło. Niespodziewanie odwrócił się z nim tak że przyciskał teraz Aza do ściany. Rozpiął jego koszulę by zaraz przesunąć palcami po jego żebrach. Był dziwnie łagodny, gdzie przy ostatnim spotkaniu wykazywał się niemal przerażającą brutalnością i zachłannością to teraz wręcz przeciwnie. Przynajmniej na razie.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#19 2012-06-02 18:42:24

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

- Dlaczego nie możesz? - zapytał ciekawie, delikatnie drżąc pod jego dotykiem.
W następnej chwili przylgnął do jego piersi i skubnął wargami płatek jego ucha, wsuwając dłonie pod ubranie Azazela, by ułożyć je na ciepłej skórze pleców.


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#20 2012-06-02 18:59:10

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Oparł jedną rękę o ścianę bo było mu tak wygodniej. Spuścił wzrok na niego, jakiś cień emocji mignął w jego spojrzeniu.
- Powiedzmy że od naszego ostatniego spotkanie trochę się zmieniło..- wymruczał cicho. Drgnął jakby nerwowo czując jego dłonie na skórze. Zastanawiał sie czemu dotyk mężczyzny był tak przyjemny.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#21 2012-06-02 19:02:28

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

- Poprzednie zasady bardziej mi się podobały - wymruczał mu do ucha, w następnej chwili odsuwając się, by pozbawić mężczyzny górnej części garderoby. - Nawet jeśli po spotkaniu z tobą nie mogłem siedzieć przed dwa dni - dodał, patrząc mu z rozbawieniem w oczy.


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#22 2012-06-02 19:09:36

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Zaśmiał się cicho, gdy usłyszał że aniołowi podobały się poprzednie zasady. Jemu też się podobały poprzednie, no ale cóż zrobić nie miał na to wpływu przynajmniej na razie. Patrzył na niego czujnie pozwalając mu przejąć kontrole nad tym co się dzieje, tak było mu łatwiej bo nie musiał uważać na to co robi. Powstrzymał następny wybuch śmiechu.- może jednak da się powtórzyć to...- mruknął po chwili.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#23 2012-06-02 19:19:18

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

- Hmm... tak mówisz? - wymruczał z rozbawieniem, przesuwając dłońmi w dół jego nagiej piersi. - Wciąż jednak jest "może", a ja wolałbym wiedzieć na pewno - dodał, całując krótko jego wargi.
Aza nic nie mógł poradzić na to, że był bardzo namiętnym kochankiem. Nawet, jeśli czasem lubił dać sobie na wstrzymanie. Ale tylko czasem.


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#24 2012-06-02 19:36:56

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Rozchylił lekko wargi czując ten lekki i niestety krótki pocałunek. Złapał go za podbródek i nieco niecierpliwie wciągnął w niemal miażdżący usta pocałunek. Nie mógł mu powiedzieć że na pewno bo sam nie wiedział czy tak może być. Położył dłoń na jego karku trzymając go blisko.
Jego oczy na chwilę błysnęły gdy użył mocy by przenieść ich do swojego apartamentu. Pociągnął go w stronę sypialni do której przez brak możliwości skupienia się nie trafili, tylko pojawili się w salonie.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#25 2012-06-02 19:45:40

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Zmianę miejsca powitał niskim pomrukiem zadowolenia, tak samo z resztą, jak mocny pocałunek. Odpowiedział zachłannym pocałunkiem, po drodze dobierając się do spodni Azazela, które sprawnie rozpiął. Pobieżnie rozejrzał się dokoła, a zauważając, że trafili do salonu, oderwał się od ust mężczyzny z lekkim rozbawieniem.
- Zabłądziłeś - wymruczał, przesuwając paznokciami po jego podbrzuszu.


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#26 2012-06-02 20:22:57

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Wzdrygnął sie lekko, trochę za dużo bodźców na raz.- to twoja wina....nie mogę się skupić przez ciebie..- szepnął. Objął go w tali i zaciągnął do sypialni.
Usiadł na łóżku i przyciągnął go do siebie tak że Aza usiadł mu na kolanach, odchylił się tak że podparł się na łokciach. Przesunął dłonią po jego torsie, patrzył na niego uważnie. Kąciki jego ust uniosły się.- Jaka szkoda że jesteś Aniołem, a nie Upadłym..- wymruczał, zmusił go żeby się pochylił. Pocałował go w bark by zaraz przygryźć zaczepnie jego skórę.

[co tam u cb ? jak minął dzień ? ; ) ]


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#27 2012-06-02 20:29:44

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Westchnął mimowolnie, odchylając głowę w tył, kiedy Azazel ukąsił jego skórę.
- To, że nie jestem Upadłym czegoś mi odejmuje? - zapytał, podpierając się nad nim na wyprostowanych rękach.

[A, całkiem dobrze, choć niestety na sprzątaniu. Ale teraz można się już byczyć, przynajmniej do jutra. A jak tam u Ciebie?]

Ostatnio edytowany przez Aza Chandran (2012-06-02 20:30:59)


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#28 2012-06-02 20:42:55

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

Skupił spojrzenie na jego twarzy.- Nie odejmuje, ale kiepsko by się skończyło to gdyby ktoś dowiedział się że pieprzymy się gdy akurat wpadniemy na siebie..- stwierdził. Miał racje takie coś między Aniołem, a Upadłym było jedną z gorszych rzeczy jakie można było zrozumieć. Jednak tak bardziej się zastanawiając się nad tym to Azazelowi było to obojętne.
- chcesz by było tak jak ostatnio ? - spytał po dłuższym milczeniu w czasie którego tkwił w kompletnym bezruchu. Teraz jednak się ruszył, zaczął składać pocałunki na jego torsie co jakiś czas przygryzając lekko skórę.

[tak samo, sprzątanie xD teraz już spokój to jest lepiej... no i w końcu mam czas na czytanie książki ; ) ]


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#29 2012-06-02 20:48:37

Aza Chandran

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 528
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

- Wiesz... gwoli ścisłości, to ja nie jestem tak do końca Aniołem, tak samo, jak nie jestem zupełnie Upadłym - odpowiedział mrukliwie, ocierając się o niego przeciągle. - Więc chyba aż tak źle by nie było - zauważył i uśmiechnął się mimowolnie na wspomnienie ich ostatniego spotkania. - Pod warunkiem, że tym razem użyjesz nawilżacza - odpowiedział z westchnieniem, wprawnym ruchem głowy odrzucając długie włosy na plecy.


God left me for dead - I've been turning my head
Away from the living - the time has come
To gamble for gain - To tear down the gate
And see what s inside

Offline

 

#30 2012-06-02 21:04:26

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Aza

- ale jednak bliżej ci do Anioła..- wymruczał i westchnął cicho gdy Aza otarł się o niego. Przytrzymując go wlazł bardziej na łóżko, po czym obrócił sie razem z nim.- kiedyś pewnie się przekonamy..- stwierdził niedbale za bardzo juz skupiony na tym co będzie sie zaraz działo. Miał tylko nadzieje że nie skończy sie to źle.
- nie mam żadnego więc masz pecha..- mruknął uśmiechając się przy tym chłodno. Dosłownie zerwał z niego ubranie, nie ściągnął tylko bokserek z niego. Językiem zrobił wilgotną ścieżkę od mostka do pępka mężczyzny.- jak będzie bolała mocno to mów..- mruknął jeszcze. Zahaczył lekko palcami o materiał jego bokserek i teraz już pozbył sie ostatniej rzeczy z Aza. Chuchnął gorącym oddechem na męskość anioła by po chwili przesunąć czubkiem języka po całej długości. Ściągnął z siebie spodnie razem z bielizną. Położył dłoń na jego biodrze, ale w planie miał jeszcze trochę podrażnić się z nim.
Podniósł sie tak by sięgnąć jego warg w które znów sie wbił. To nie była jego wina że miał słabość do ust mężczyzny.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plrasowekoty.pl superkreskowki.pl