Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.
Kąciki jego ust drgnęły i pewnie by się uśmiechnął z satysfakcją gdyby nie męskość Azy.
Rozchylił mu mocniej uda, przesunął palcami pomiędzy jego pośladkami. Jego palce były pokryte czymś zimnym i śliskim, co to i kiedy to nałożył to już zachował dla siebie.
Wsunął od razu dwa palce do jego wnętrza, szybko znalazł jego prostatę i zaczął ją pocierać intensywnie, nie zaprzestając też zaciskać warg na jego penisie i szaleć językiem po całej długości.
[aaha, no to nie ciekawie jak jutro do roboty ; / na zmiany pracujesz ? ]
Offline
Użytkownik
Tym razem szarpnął się mocno i krzyknął krótko, dając w ten sposób upust swoim emocjom. Zacisnął mocniej dłoń na włosach Azazela, zwijając palce u stóp.
[Ano, niestety. A co tam u Ciebie?]
Offline
Zaczął mieszać rytm, tak że w końcu jego dłoń poruszała się szybciej niż wargi którymi przesuwał teraz po całym penisie.
Skrzywił się nieco gdy Aza mocniej zacisnął dłoń na jego włosach, ale nie odsunął się. W pewnym sensie go rozumiał, wiedział jak przy silnej przyjemności ciężko zachować się spokojnie.
[beznadziejnie i nudno xP Jeszcze dwa dni w Karpaczu i w końcu wracam do domku ; )]
Offline
Użytkownik
[Ej, nie wiem, co Ci odpisać... x"D A jak jeszcze dwa dni, to spoko. Wakacyjny wyjazd?]
Offline
[no to pomyśl i jutro odpisz xP ta wakacyjny, ale też z ograniczonym internetem niestety xD dobra musze spadać. Pa ]
Offline
Użytkownik
[Za dużo seksu chyba i mi się inwencja twórcza kończy xD A, to ból, że z ograniczonym internetem, ale dobrze, że jest w ogóle Dobranoc ]
Offline
Użytkownik
A Aza wcale nie zamierzał zachowywać się spokojnie, nie w takiej chwili. Niemal wił się pod kochankiem z rozkoszy, mimo iż był to jedynie wstęp. Zagryzł wargę, drżąc na całym ciele od pieszczot Azazela.
Offline