Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.
Pomysł, pomysł...niech pomyślę. U mnie dziś też z tym kiepsko, ale coś jednak się pojawiło.
No cóż Azazel nawiał z piekła z tylko sobie znanych powodów, więc może Lucyfer przypadkiem pojawiając się w np. clubie, akurat natrafi na Azazela, a co się będzie działo dalej to się zobaczy ? co ty na to ?
Chociaż jeszcze można zrobić że Lu i Az są starymi przyjaciółmi, chociaż ukrywają przeważnie te dobre relacje z jakiś tak względów. ? pasuje ci coś takiego ?
I mam jeszcze prośbę, możesz zacząć? bo w początkach to ja jestem beznadziejna.
Offline
Komediant będzie wręcz zachwycony (ja zresztą również . Pozostaje tylko ustalić okoliczności i miejsce spotkania. Jakieś pomysły? I tak, Eddie to niezły badass, kompletny dupek. Na wszelki wypadek wolę uprzedzić. : P
Ostatnio edytowany przez Komediant (2012-05-24 23:12:21)
Offline
Pomysł z likwidowaniem demonów jak najbardziej mi się podoba. Póki co wolałabym chyba mimo wszystko uniknąć bezpośredniej konfrontacji z panem piekieł, bo (wiadomo) flaki i krew walałyby się gęsto, a przypuszczam (niestety) że jednak w przeważającej części byłyby to narządy wewnętrzne należące do Eddiego. : P No nie ukrywajmy, Lucyferowi który jest diabłem wcielonym (nie żebym jarała się na samą myśl o tym) mało kto dałby radę. Tak więc pozostaję przy demonach do odstrzału. Dopowiedz coś jeszcze, jeśli masz ochotę, a ja zaraz zabieram się za wątek.
Offline
Hmmm. To ja mam tak pomysł, że Lu może chciałby się dowiedzieć czegoś związanego z niebem. A Oliego nie wykończy, bo będzie chciał mieć do informacji, czy coś. Nie wiem, o. >.<
Offline
hmm. chcieć go może, ale dostać i tak nie dostanie, bo Drago nie berze udziału w żadnej z politycznych wojen. Lucyfer może go namawiać i proponować różne rzeczy xD w prowokowanych bójkach też się nie udziela, ewentualnie w podziemiach podczas walk, ale sądzę że Lu raczej nie będzie chciał się tam pojawić. możemy zrobić to spotkanie w Pierwiosnku.
Offline
XD Bardzo proszę, a pomysł... Spotkanie w kwiaciarni albo w klubie? Lu zauważyłby, że Jamie jest elfem i spróbowałby go wykorzystać albo chciałby po prostu się z nim zabawić. Ewentualnie może być jakieś powiązanie : P Wybacz, dzisiejszy test z matmy mnie wypompował
Ostatnio edytowany przez James (2012-05-30 17:19:26)
Offline
Miło mi iż pan Lew stosunkowo dobrze się przyjął, nie śmielibyśmy odmówić samemu władcy piekła. Jeszcze by się na Miszy zemścił.
Czyli, przechodzę do pomysłu, szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia gdzież mogliby się spotkać. Bo teoretycznie, Michaił może bez duszy, ale człowiek, a tutaj Lucyfer, a my nie wiemy gdzie taki może bywać.
Offline